Klakson: połączenie kolumna-koło kierownicy

[Danieljs]

Jak fabrycznie jest zrealizowane przejście elektryczne klaksonu między kolumną a kierownicą? U mnie była rzeźbiona sprężynka (oczywiście nie działało), ja wlutowałem zagiętą blaszkę miedzian i działało przez tydzień-blaszka albo się dogięła albo starła. Macie jakieś sprawdzone patenty na ten problem?

[Mr_R4VEN]

Jak fabrycznie jest zrealizowane przejście elektryczne klaksonu między kolumną a kierownicą? U mnie była rzeźbiona sprężynka (oczywiście nie działało), ja wlutowałem zagiętą blaszkę miedzian i działało przez tydzień-blaszka albo się dogięła albo starła. Macie jakieś sprawdzone patenty na ten problem?

U mnie jest fabryczna blaszka, którą co jakiś czas trzeba "regulować"

[Barnej]

Ja mam patent jeszcze poprzedniego właściciela - na desce rozdzielczej, na prawo od wszystkich przełączników jest niepozorny czerwony przełącznik. Jak się go włączy - trąbi, jak wyłączy - przestaje. Kwestia przyzwyczajenia i wyczucia, zwłaszcza w nocy (chociaż ja nie korzystałem jeszcze po ciemku).

[Danieljs]

Czyli kombinuję podobnie. Dwa dni temu kupiłem przycisk żeby przenieść klakson na deskę rozdzielczą, a wczoraj przy okazji demontażu kierownicy podgiąłem blaszkę bo nie chciało mi się owego przycisku montować

[Mr_R4VEN]

W sumie regulacja nie jest ani skomplikowana, ani CZASOCHŁONNA..

..

..

od kiedy dowiedziałem się, że kierownicę da się ściągnąć, wyciągając zaślepkę i odkręcając jedną śrubę.. (wcześniej męczyłem się z demontażem całej "poduszki" z klaksonem )

[Danieljs]

Hmm, ciekawe czy moja kierownica też ma zaślepkę

[Mr_R4VEN]

Jak rozwiązałeś sprawę klaksonu? Bo u mnie wczoraj blaszka odpadła..

[Danieljs]

Po prostu wyciąłem cienki pasek z blaszki miedzianej  i zagiąłem go w kształcie "J". W miejscu lutowania zrobiłem dziurkę w blaszce i w te sposób wlutowałem ją lutownicą. Jenak jak znów mi odpadnie to robię na przycisk-leży już kupiony i czeka jak blaszka znów zawiedzie.