Ładzinka ma tendecje do przerywania i szarpania jak zaczyna łapać temperaturę, a jak zimna to muli, po chwili szarpania przy roboczych 90* przechodzi jej i odzyskuje pełną moc aż do ponownego zgaszenia silnika i odczekania paru minut (ostygnięcia). Podpinana 3x pod komputer, na początku po zakupie niska wydajność kata, ale ten błąd przestał występować samoczynnie, na drugim podpięciu i trzecim uboga mieszanka paliwa. Wymieniłem już obydwa czujniki temperatury, termostat i chłodnice przy okazji bo na postoju szybko łapie temp. ale z tego co wiem one już tak mają ;) układ zapłonowy wymieniony: świece bosch iridium przerwa 0,7mm, kable i cewka nowe oryginał.
Później wymieniłem przepływomierz nówka oryginał. Czujnik tps sprawdzony przez podmienienie. Przepustnica czyszczona. Problem występuje zarówno na PB jak i na LPG. Instalacja gazowa nówka, założyłem niedługo po zakupie, ale zdarzyło się że raz szarpała jeszcze przed założeniem instalacji więc odpada, wtrysków i pompy paliwa też nie sprawdzałem bo problem jak napisałem jest też na LPG więc musi być jakiś element wspólny. Skoro pierwszy błąd dotyczył kata stwierdziłem wymienić obydwie sondy, za niedługo mają przyjść już zamówione choć początkowo nie brałem ich pod uwagę bo z tego co wiem z pewnego źródła poprzedni właściciel wymieniał.
Jeśli sondy nie pomogą to chyba zostanie mi wymiana kata, ale na zamiennik. Nie wiem co jeszcze, może czyszczenie silniczka krokowego.