Cześć!
W takim stanie zakupiłem Nivke, którą, sam musiałem sobie odgruzować z garażu. Przygotowana do malowania 12 lat temu przez poprzedniego właściciela, ale zapał mu miną, 12 lat przeleciało jak 12 mgnień wiosny i zdecydował się sprzedać, a właściwe oddać za symboliczną cenę. Nivka kompleta, silnik 1600, reduktory, skrzynia, szyby, wnętrze. Naoglądałem się Terenwizji i jak zrobi sie cieplej zaczynam składać te klocki. Będę dawał znać jak idzie i pewnie nie raz prosił o poradę.