Autor Wątek: Powitać  (Przeczytany 803 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Czerwca 10, 2020, 21:57:56 pm
Przeczytany 803 razy

Offline Aidekk

  • Jestem tu nowy
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Imię: Maciek
  • Auto: Hyundai I30-II, szukam Nivy :)
  • Nr. tel: 505740272
Witam szanowną społeczność Łady Nivy

Autka jeszcze nie posiadam, ale myślę o nim i zastanawiam się mocno nad zakupem. Mam mnóstwo pytań z tym związanych, więc może od początku. Napiszę też czego oczekuję od Nivy, może jeśli wybór jest nietrafiony prosiłbym użytkowników tego awtomobila o odradzenie zakupu.

1. Liczę na prostą konstrukcję, na której nauczę się mechaniki i wszystko zrobię sam. Moja wiedza z mechaniki samochodowej ogranicza się do wymiany klocków, zmiany płynów w chłodnicy czy układzie hamulcowym, wymianie świec - proste czynności.
2. Chcę auta, które pojedzie niewybrednie na każdym paliwie, 92 czy nawet 88 oktanów. 1.7i MPI będzie odpowiedni? Czy szukać starszych konstrukcji bez wtrysku? Wraz z dziewczyną planujemy dalekie wyprawy, w tym roku chcemy zacząć od Litwy, Łotwy i Rosji (Petersburg i Sołowki) a z czasem pojechać aż na Kamczatkę, po drodze obowiązkowo Kazachstan, Mongolia, Uzbekistan. Plany są odległe, jak na razie przygotowujemy się i szukamy odpowiedniego auta. Wierzę, że Niva to dobry wybór - w końcu została zaprojektowana na trudne warunki rosyjskie  :wesoly:
3. Gaz - chyba obowiązkowy w Ładzie, żeby spalanie nie zabiło portfela. Z tego co czytałem to butla pod bagażnikiem i przeróbka tłumika obowiązkowo. Nie chcemy marnować przestrzeni bagażowej.
4. Dostępność części w Polsce. Wiem, że są tanie i są kanały dystrybucyjne, ale nie znam ich. Czy długo trzeba na nie czekać? Czy są sklepy zajmujące się ich importem w Łodzi? Bo w bloku wschodnim chyba nie powinno być problemów.
5. Prowadzenie po asfalcie - obejrzałem sporo filmów i przeczytałem wiele artykułów na ten temat, ale nigdy w Nivie nie siedziałem i nie prowadziłem. Zastanawia mnie jako-taki, bo cudów się nie spodziewam, komfort w długiej trasie, a szczególnie przesunięty w osi kierownicy fotel kierowcy. Najbliższe do Nivy czym jeździłem to Kia Sportage 4x4, rok 1995 - posiadałem to auto przez 4 lata. Jeśli ktoś byłby tak miły to chętnie skorzystałbym z możliwości przejechania się tym cudem wschodniej techniki.
6. Nowa Niva - czy to jest wciąż to samo auto konstrukcyjnie? Czy bardzo dużo zmienili? Nie ukrywam, że klima to byłby miły dodatek na gorące lato. Pytam zwłaszcza o wersję Urban.
7. Snorker - czy potrzebuję go na lekki offroad i przekraczanie płytkich strumieni? Koszt montażu zapewne śmieszny, więc jeśli się przyda to się zrobi.

Być może część z tego co napisałem wywoła śmiech na ustach forumowych wyjadaczy, ale każdy kiedyś się uczy, więc i na mnie przyszła pora :)

Pozdrawiam i czekam na komentarze!

Czerwca 22, 2020, 22:58:56 pm
Odpowiedź #1

Offline Heniek

  • Donator
  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 102
    • www.zundapp.net.pl
  • Imię: Henryk
  • Auto: Niva , 2 x Mercedes
  • Nr. tel: 606-174-378
Witaj na forum. Tyle moge napisać :-) Na inne pytania niech odpowiedzą doświadczeni w boju użytkownicy tego "cudu techniki"

Czerwca 27, 2020, 13:53:06 pm
Odpowiedź #2

Offline Audio89

  • Jestem tu nowy
  • *
  • Wiadomości: 3
Ja kupuje części w łodzi na Wojska Polskiego 190. Sklep Anda. Facet sporo części ma na miejscu. Troche drożej niż w Jacars ale tu niepłacisz za przesyłke więc na jedno wychodzi. Jak coś musi zamówić to niestety 4-5 dni trzeba poczekać. Autko mam od prawie 4miesięcy. Musisz się liczyć z tym że sporą część napraw dokonuje się od spodu, więc warto mieć czasem gdzieś możliwość zkorzystania z kanału. Technicznie auto jest śmieśnie łatwe w naprawach. Prowadzenie na asfalcie to taki duży fiat tyle że głośniejszy. Co do niezawodności zdarzają się drobne usterki ale mające chrakter wkurzający. Ja swoją jeżdze codziennie na zakupy, do pracy itd. Codziennie normalnie opala i dowozi na miejsce. Kupiłem ją nie tyle do tyrania w terenie co poprostu do jazdy. Mam dość nowoczesnych elektronicznych plastikowych szmelców. Przyokazji fajnie mieć coś czym można bez strachu przejechać przez rozlewisko, błoto czy śnieg po kolana. Mając takie auto wzrasta ilość miejsc parkingowych naprzykład w miejscy wystającego pieńka, studzienki lub małego bagienka. No i porządne metalowe zderzaki kturymi możesz sobie puknąć o słupek, sciane jak za blisko podjedzież i wogóle nie musisz sie przejmować. Spalanie około 13-14 litrów gazu (jak się chcesz pościgać to więcej)ale to łódź, tu sie 70% spędza stojąc w korkach lub na niezsynchronizowanych światłach.