tulejki pod talerzyk sprężyny dorobiłem z nakrętek M12 i podkładek M12. Dystans pod sworzeń zrobiłem z podkładek chyba m24 dużych o grubości 5mm. Dostępne w sklepach żelaznych. Trzeba było je delikatnie rozpiłować i wiadomo nawiercić otwory do sworznia.
Nie wygląda to może zbyt okazale ale spełnia swoje zadanie, i przede wszystkim całość kosztowała jakieś 25zł. Pare prób w terenie i wszytsko ok, w/g mnie lepszy patent niż podkładki pod spreżyny, ztego względu że zostają oryginalne amory, a sprężyna już w serii jest mocno upchana.
Aha ja skróciłem nożem odboje bo ograniczały skok.